czwartek, 8 czerwca 2017

Big is the new black




W zeszły piątek odbyła się premiera nowego tuszu do rzęs Lancôme Monsieur Big. Miałam okazję na miejscu wypróbować produkt. Muszę przyznać, że byłam zachwycona! Wystarczyło jedno pociągnięcie by nadać rzęsom objętości. Poza tym to, co bardzo doceniam w tej maskarze to przede wszystkim trwałość. Utrzymuje się cały dzień, nie spływa, ani się nie kruszy. Rzęsy nie są sklejone, wyglądają naturalnie, a do tego Monsieur Big zawiera wosk i olejki, które je pielęgnują. Zdecydowanie moja ulubiona maskara w tym momencie!